Sukcesy zawodników Giant XC i DH w Pucharze Świata

wtorek, 10 października 2023

Drużyny i zawodnicy

Zawodnicy XC i DH zespołu Giant Factory Off-Road Team zakończyli sezon Pucharu Świata 2023 rundą finałową w Mont-Sainte-Anne w Quebecu. W ciągu roku zaliczyli dużo udanych występów oraz wywalczyli miejsca na podium w obu dyscyplinach.

Finałowa runda Pucharu Świata UCI MTB 2023 stanowiła wyzwanie dla najlepszych na świecie zawodników XC i DH. Strome, techniczne trasy wyścigowe stały się jeszcze trudniejsze ze względu na deszczową pogodę i śliskie, błotniste warunki w kanadyjskim ośrodku narciarskim w Mont-Sainte-Anne w Quebecu.

Do najważniejszych wydarzeń finałowego tygodnia należy zaliczyć podium Cartera Woodsa w wyścigu short track cross-country mężczyzn U23, co pomogło Kanadyjczykowi zająć drugie miejsce w klasyfikacji generalnej serii XCC w kategorii U23.

Woods zajął także trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata XCO mężczyzn U23, co oznacza, że był to przełomowy sezon dla nowego zawodnika Giant Factory Off-Road Team. 21-latek w tym roku poprowadził drużynę od trzech zwycięstw w Pucharze Świata, m.in. podczas serii wyścigów XCO i XCC w Val di Sole we Włoszech.

„Moim głównym celem na ten rok było systematyczne stawanie na podium Pucharu Świata przy jednoczesnym cieszeniu się ostatnim sezonem w kategorii U23, przed przejściem do elity” – powiedział Woods. „Po drodze było wiele wzlotów i upadków. Weekend w Val di Sole był zdecydowanie jednym z moich największych osiągnięć, ponieważ naprawdę zaskoczyłem samego siebie, zaliczając dublet”.

Woods zdobył w tym roku także tytuły mistrzowskie w XCO i XCC podczas mistrzostw Kanady w kolarstwie górskim w Kentville.

Inny nowy zawodnik zespołu, pięciokrotny mistrz Belgii w XC Jens Schuermans, również zaliczył udany sezon. Zakończył on serię Pucharu Świata na Mont-Sainte-Anne broniąc miejsca w pierwszej piątce w XCC elity mężczyzn.

„Mój pierwszy rok w ekipie Giant Factory Off-Road Team był świetny” – powiedział Schuermans. „Trafiłem na niesamowity zespół i sztab, co zapewniło mi wspaniały rok. Zaliczyłem siedem miejsc w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata w wyścigach XCC i XCO. Zajęcie czwartego miejsca w klasyfikacji generalnej XCC jest wisienką na torcie.”

Zarówno Woods, jak i Carter, wraz z innym zawodnikiem XC, Antoine’em Philippem – który w drugiej połowie serii po kontuzji na początku sezonu wrócił do dobrej formy – ścigali się głównie na rowerach Anthem Advanced Pro 29 , w kaskach Giant Rev Pro i butach Charge Pro.

„Moje wyniki są bezpośrednio związane z jazdą na nowym rowerze Anthem, co pomogło mi zakończyć rok blisko pierwszej dziesiątki w ogólnym rankingu UCI” – powiedział Schuermans.

Downhill

W zawodach downhillowych zespół reprezentował zupełnie nowy skład, zasilony przez młode australijskie talenty: Luke i Remy Meier-Smith. Duet braci dołączył do weterana Francuza Rémiego Thiriona i cała trójka ścigała się na nowym modelu Glory Advanced, który miał swoją premierę na początku tego roku.

Thirion, który ma na swoim koncie siedem miejsc na podium Pucharu Świata, walczył z licznymi wyzwaniami i kontuzjami, które spowodowały, że opuścił kilka rund Pucharu Świata.

„Mój wypadek na Mistrzostwach Europy, podczas którego doznałem wstrząsu mózgu, spowodował, że opuściłem wyścig 5. rundy w Vallnord” – powiedział Thirion. „Postanowiłem się nie poddawać i zakończyłem sezon na podium w Loudenvielle. Ściganie się na nowym rowerze Glory Advanced było czymś wyjątkowym. Biorąc udział w projektach rozwojowych, wymagało to ode mnie dużo pracy i wielu dni testów, ale jestem bardzo wdzięczny i dumny, że mogę być częścią historii tego kultowego modelu."

Dla braci Meier-Smith był to sezon pełen wzlotów i upadków, a także pełen wielkich zwycięstw i kontuzji, z którymi trzeba było walczyć. Luke rozpoczął rok ze swoim nowym zespołem w wyśmienitej formie, zdobywając tytuł mistrza Australii elity mężczyzn w DH na prototypowej wersji Glory Advanced.

„W tym roku miałem nie jedną, ale dwie kontuzje i walczyłem o powrót do miejsca, w którym wiem, że mogę być” – powiedział Luke. „Nie było to łatwe psychicznie, ale jestem dumny z moich wysiłków. Wróciłem najlepiej jak potrafiłem. To nie był sezon DH, o jakim marzyłem, ale wiem, do czego jestem zdolny i co mogę osiągnąć, więc patrzę z optymizmem na rok 2024. ”

Młodszy brat Luke'a, Remy, również zaprezentował się bardzo obiecująco, osiągając imponujące wyniki, w tym miejsce w pierwszej dziesiątce w Val di Sole.

Mając już za sobą sezon 2023, młody zespół spogląda teraz w przyszłość. Jego głównym celem będzie osiągnięcie jeszcze wyższego poziomu, a także  skupienie się na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu przez zawodników XC.

Udostępnij